Dzieciom do rozwoju i zabawy potrzebna jest energia, której źródłem powinny być przede wszystkim węglowodany złożone. Kalorie najłatwiej dostarczyć w postaci sycących kaszek, czyli standardowego pokarmu uzupełniającego. Do wyboru są dwa typy produktów – bezglutenowe i glutenowe, które do diety niemowlaka warto wprowadzić, zanim berbeć skończy roczek. Z tego powodu, ale nie tylko, ważny jest rodzaj zboża, które posłużyło do stworzenia dania. Istotną kwestię stanowi też zawartość laktozy, gdyż nietolerancja na cukier mlekowy wyklucza możliwość spożywania produktów mlecznych, w tym niektórych kaszek.
Kaszki dla niemowląt – od czego zacząć?
Pierwsze kaszki mogą być spożywane już przez czteromiesięczne dzieci, zaraz po zakończeniu okresu karmienia wyłącznie piersią. Ważne, aby dodać wtedy do diety gluten, ponieważ może to zapobiec wystąpieniu celiakii na późniejszym etapie wzrostu malucha. Doskonale nadają się do tego pszeniczne, jęczmienne, żytnie czy też owsiane kaszki dla niemowląt Holle. Sprawdzona marka dba o naturalne produkty z upraw ekologicznych. Sama celiakia oczywiście wyklucza możliwość jedzenia produktów glutenowych – dzieci cierpiące na chorobę trzewną powinny jeść kaszkę na bazie ryżu, kukurydzy, gryki, prosa, amarantusa lub też komosy ryżowej.
Zdrowe kaszki dla 1-3-letnich dzieci
Według Polskiej Grupy Ekspertów spożycie cukrów prostych i dwucukrów przez dzieci w wieku 1-3 lat powinno być mniejsze niż 10%. Z tego powodu najlepiej wybierać ekologiczne kaszki dla dzieci bez dodatku glukozy czy sacharozy. Niską ilość monocukrów warto dostarczyć w owocach, które można samodzielnie dodać do posiłku lub wybrać produkt z proszkiem bananowym, płatkami malinowymi czy kawałkami jabłka. W diecie więcej niż owoców powinno być jednak warzyw – doskonałym pomysłem jest dodawanie do kaszek przecierów z roślin strączkowych, cukinii czy ziemniaków.
Od pierwszego roku życia dziecka warto stawiać na pełnoziarniste kaszki, czyli bogate źródło węglowodanów, minerałów i witamin, a także – co może najistotniejsze – błonnika. Roczniaki oraz dwu- i trzylatki powinny spożywać dziennie do kilkunastu gramów włókna pokarmowego, które wspomaga perystaltykę jelit oraz pobudza żucie, przyspieszając wydzielanie śliny chroniącej rosnące zęby.
Butelka czy kubek – w czym podawać dziecku kaszkę?
Najłatwiejszym sposobem podawania kaszki jest karmienie niemowlaka z butelki, szczególnie jeśli maluszkowi ciężko się przyzwyczaić do łyżeczki. W tym celu najlepiej znaleźć modele sprawdzonych producentów, takich jak Canpol Babies. Butelka przeznaczona do podawania kaszki powinna mieć specjalny smoczek, który można dokupić osobno. Karmienie prosto z niekapka pomaga z kolei wykształcić u pociechy mięśnie policzków, żuchwy, ust i języka. Świetnym przykładem wspomagającego rozwój produktu jest kubek LOVI 360 – jego konstrukcja wpływa na łatwe zasysanie kaszki z każdego miejsca wokół krawędzi. To świetne rozwiązanie dla niemowlaków, które skończyły dziewięć lub dwanaście miesięcy, w zależności od wybranego modelu. Oprócz butelek i kubków w domu przydadzą się również specjalne naczynka dla maluszków oraz sztućce. Jedzenie z łyżki pomaga wykształcić u dzieci ruchomość języka, a także wyćwiczyć ruchy żujące.
Po porodzie trzeba zadbać nie tylko o właściwe żywienie maluszka, ale również o higienę mamy. Pomocne mogą być w tym między innymi podkłady poporodowe Canpol – warto zwrócić uwagę na wielowarstwową strukturę i oddychalność sprawiającą, że skóra pozostaje sucha. Świetnym rozwiązaniem są też przystosowane do podtrzymywania podkładu majtki poporodowe, dzięki którym zwiększona zostaje wygoda jego noszenia.
